Belem – najstarszy francuski trójmasztowiec upamiętniony w cennym złocie
Żaglowiec „Belem” to jedna z najciekawszych jednostek pływających pod żaglami na świecie. Jego historia sięga roku 1896. W tym czasie nosił on wiele imion, np.: „Fantome II” i „Giorgio Cini”. Wielokrotnie przepłynął Atlantyk i pełnił wiele funkcji. Był m.in. statkiem handlowym, muzeum i jednostką szkoleniową. Najstarszy francuski trójmasztowiec został upamiętniony na złotej monecie.
Na rewersie monety o nominale 50 Euro znajduje się m.in. ster statku, żagiel oraz napis otokowy LES
GRAND NAVIRE FRANÇAIS (duży francuski statek), na awersie zaś wizerunek statku Belem. Światowa limitacja wynosi jedynie 500 sztuk.
Nie do końca wiadomo skąd się wzięła nazwa Belem. Według jednej wersji wywodzi się od brazylijskiego portu Belem (od słowa Bethelem, czyli Betlejem). Inna podaje, iż chodziło o Santa Maria de Belém (popularnie określane Belém i także oznaczającej Betlejem), dzielnicę portugalskiej stolicy Lizbony, skąd wyruszały portugalskie ekspedycje morskie. Historia najstarszego pływającego trójmasztowca w Europie od samego początku była dość niezwykła. Statek został zwodowany w 1896 roku w Nantes, w stoczni Adolphea Dubigeona. Stocznia specjalizowała się w budowie dużych żaglowców, przeznaczonych przede wszystkim do obsługi linii łączących Europę z Ameryką Południową. „Belem” był nieco mniejszą jednostką, typu bark trójmasztowy, jednak zbudowano go według wysokich standardów obowiązujących w tej stoczni. Statek odbywał regularne transatlantyckie rejsy na Karaiby (nazywane wtedy Indiami Zachodnimi). Po 7 latach i 32-krotnym pokonaniu Atlantyku przestał być jednostką handlową.
Zgrabna sylwetka statku spodobała się księciu Westminsteru, który zakupił go z przeznaczeniem na luksusowy prywatny żaglowiec. Mógł on zabrać na pokład 40 osób. Następnie nabył go właściciel wielkich browarów, sir Arthur Ernest Guinness i rozpoczął w 1921 roku na jego pokładzie podróż dookoła świata, która trwała 18 miesięcy. Magnat zmienił nazwę jednostki na „Fantome II”. Później statek zakupiła włoska fundacja imienia Giorgio Cini, która zajmowała się przede wszystkim opieką nad sierotami po marynarzach. Przebudowano go wtedy na barkentynę. Zmianie uległa także nazwa – od tej pory statek nosił imię „Giorgio Cini”. Na początku lat 70. jednostkę zakotwiczono w Wenecji, gdzie pełniła funkcję szkoleniową. W 1979 roku żaglowiec powrócił do Francji. Początkowo zakotwiczono go na Sekwanie w Paryżu, gdzie pełnił funkcję muzeum. W 1985 roku udało się przeprowadzić generalny remont i żaglowiec powrócił na morze. Rok później z dziewiętnastoma osobami na pokładzie, przepłynął Ocean Atlantycki. Do dzisiaj odbywa on regularnie rejsy po wodach świata.
*****
Skarbnica Narodowa w mediach społecznościowych – kliknij i dowiedz się więcej: