Maksymilian Maria Kolbe – 80 rocznica śmierci pierwszego polskiego męczennika II Wojny Światowej  

80 lat temu odszedł św. Maksymilian Maria Kolbe, który jest pierwszym polskim męczennikiem okresu II Wojny Światowej. Czym jednak jeszcze przysłużył się społeczności katolickiej? Dlaczego jest znany także w Japonii? Dowiedz się więcej o tym wyjątkowym zakonniku i poznaj jego drogę do świętości!

Młodość Maksymiliana Marii Kolbego

8 stycznie 1894 roku w Zduńskiej Woli na świat przyszedł Rajmund Kolbe – Maksymilian i Maria to imiona, które przyjął dopiero podczas swojego zakonnego życia – który był drugim dzieckiem Juliusza i Marianny Kolbów. Zaraz po narodzinach syna rodzina przeniosła się do Łodzi, a następnie do Pabianic, gdzie małżeństwo prowadziło sklep z produktami codziennego użytku. W wieku 12 lat Rajmundowi objawiła się Matka Boska, która trzymała w rękach dwie korony – białą, która symbolizowała czystość oraz czerwoną, która była znakiem męczeństwa – i zapytała młodzieńca czy chce je otrzymać. Kolbe bez wahania zgodził się i niedługo potem, wraz ze starszym bratem Franciszkiem, wstąpił do zakonu franciszkanów. Po roku dołączył do nich także najmłodszy z braci – Józef ­– który finalnie razem z Rajmundem wytrwał do święceń. Franciszek natomiast porzucił drogę kapłańską i założył rodzinę.

Życie duchowne Maksymiliana Marii Kolbego

W 1910 roku rozpoczął okres przygotowujący do życia zakonnego i przyjął imię Maksymilian. Po 2 latach został wysłany na studia do prowadzonego przez franciszkanów Międzynarodowego Kolegiu Serafickiego w Rzymie, gdzie spędził 7 lat. Pobyt we Włoszech był bardzo owocnym okresem w życiu Kolbego. W 1914 roku złożył śluby zakonne, w związku z czym przyjął imię Maria. Następnie udało mu się uzyskać doktorat z filozofii i teologii, założyć organizację duszpaterską o nazwie Rycerstwo Niepokalanej, a także przyjąć święcenia kapłańskie. W 1919 roku powrócił do Polski, gdzie gorliwie oddał się pracy duszpasterskiej, która niejednokrotnie była komplikowana ze względu na gruźlicę, na którą cierpiał. Wiele razy odsyłano go przez nią na wypoczynek do różnych sanatoriów czy uzdrowisk m.in w Zakopanym, ponieważ jego przełożeni uważali, że nie powinien on w takim stanie pełnić jakichkolwiek obowiązków.

Maksymilian przeciwstawiał się temu i dalej prężnie działał ku chwale Boga. Skrupulatnie rozwijał Rycerstwo Niepokalanej, zajął się także wydawaniem czasopisma pt. „Rycerz Niepokalanej”, ale również próbował swoich sił jako wykładowca. W 1927 roku w Paprotni założył klasztor franciszkański o nazwie Niepokalanów, który był jego główną siedzibą i miejscem działań duszpasterskich. W 1930 roku przebywał na misjach w Azji, głównie w Japonii, gdzie nawrócił bardzo wiele osób, założył klasztor w Nagasaki, a także wydał odpowiednik „Rycerza Niepokalanej” pt. Seibo no Kishi. Po 6 latach powrócił do Polski i zajął się prowadzeniem i rozwijaniem religijnych mediów m.in. uruchomił radiostację w Niepokalanowie. Sama budowla w Paprotni stała się natomiast jednym z najważniejszych ośrodków kultu religii chrześcijańskiej na świecie.

Obóż koncentracyjny i śmierć

W 1939 roku nadeszła okupacja niemiecka. Niepokalanów przestał tymczasowo funkcjonować, a część zakonników, w tym Maksymilian Maria Kolbe, została aresztowana i przewieziona do obozu w Łambinowicach, a następnie do Gębic i Ostrzeszowa. Po 3 miesiącach wszyscy zostali uwolnieni i powrócili do Niepokalanowa, gdzie pomagali ludziom w trudnych czasach okupacji. Gestapo świadome religijnej potęgi klasztoru w Paprotni 17 lutego 1941 roku aresztowało Kolbego i uwięziło na Pawiaku, a następnie 28 maja przewiozło go do obozu w Oświęcimiu, w którym nadany mu został numer 16670. Dał się tam poznać jako osoba pełna wiary chrześcijańskiej, która nie bała się tego kim jest i zawsze podchodziła do wszystkiego z pokorą i pokojem. Potajemnie prowadził także posługę duchownego – odprawiał msze oraz spowiadał. 29 lipca 1941 roku jeden więzień zbiegł z Auschwitz za co niemieccy żołnierze postanowili ukarać 10 przypadkowych ludzi śmiercią głodową. Wśród tych osób był Franciszek Gajowniczek, który płakał, że nie chce opuszczać swojej rodziny. Rozpacz nieszczęśnika usłyszał Kolbe, który poświęcił się i poszedł za niego na śmierć. Ostatecznie Maksymilian umarł poprzez zastrzyk fenolu 14 sierpnia 1941 roku, a następnie został skremowany w obozowym krematorium.

Upamiętnienie

Maksymilian Maria Kolbe został ogłoszony błogosławionym w październiku 1971 roku, a w następnym roku odznaczony krzyżem Virtuti Militari, który pośmiertnie uczynił z niego bohatera. 10 października 1982 roku ówczesny papież Jan Paweł II uczynił Kolbego świętym Kościoła katolickiego, a także ogłosił go męczennikiem.

Jeśli jesteś zainteresowany historią, religią i numizmatyką warto zainteresować się produktami Skarbnicy, jak np. monetą upamiętniająca zamach na Jana Pawła II lub monetą z Matką Bożą Częstochowską. Dodatkowo znajdziesz tutaj wiele interesujących artykułów, które przybliżą Ci wiele wydarzeń z historii świata!